Joy Robertson (Daphne Zuniga) jest przykładną żoną i matką dwóch dorastających synów, którzy niebawem wyjadą do koledżu. Kobieta marzy, aby zbliżające się wielkimi krokami Święta Bożego Narodzenia były w tym roku idealne, by chłopcy zapamiętali je na długo. Przygotowania rozpoczyna więc z wielkim rozmachem, licząc na pomoc męża i synów.
Muszę przyznać,że byłam sceptycznie nastawiona co do filmu ale po obejrzeniu go muszę
stwierdzić iż nie był najgorszy. Dość lekki i przyjemny. No i oczywiście wiele w nim
prawdy;]
Sporo przed Bożym Narodzeniem, dla stworzenia nastroju świątecznego, oglądam wiele takich "światecznych" filmów. Wielu twierdzi, że są kiczowate i przesłodzone, ale mi niektóre się podobają. Ten film wg mnie jest jednak kiepski... Szkoda, że jego twórcy nie odtworzyli książki "Strajk na Boże Narodzenie" (z której...
Kolejny amerykański przewidywalny do bólu film. Nie polecam. Niesamowity gniot, na którym można tylko zasnąć. Akcja filmu rozwija się w zabójczym tempie. Zwroty akcji niesamowite. NUDA.
"Joy Robertson jest zapracowaną żoną i matką. W następnym roku jej dwaj synowie wyjadą na studia, dlatego postanawia zorganizować dla nich niezapomniane święta. Rodzina jest zachwycona pomysłem. Kiedy okazuje się, że ani mąż, ani chłopcy nie zamierzają uczestniczyć w przygotowaniach do świąt, Joy zaczyna czuć się...