Porządne kino klasy B. Dzień wcześniej oglądałem "Robotropolis" (czy jakoś tak) i "51" po prostu wymiata przy nim. Zupełnie dwie, różne klasy filmu pomimo, iż oficjalnie oba filmy to klasa B. Film spokojnie można oglądnąć a ja go nawet polecam na dłuższy jesienny wieczór :)
Ciekawy pomysł, choć średnio innowacyjny. Czerpie garściami z klasyki: Obcy, Predator itd. Niestety wykonanie pozostawia wiele do życzenia. I zupełnie zbędne dodanie elementów humoru, które de facto psują klimat jaki reżyser stara się(?) wykreować...
Mialem nadzieje ze nie bede mogl zasnac - a tu niemile zaskoczenie, usnalem po 5 minutach po tej godzinnej potwornie odrazliwej parodii strefy 51 nie tak sobie ja wyobrazalem, jak dla mnie zbyt duzo oczywistosci i dajacych sie przewidziec kolejnych zle zmontowanych prostych scen. NIE POLECAM, zmarnowalem tylko transfer...
więcej