Czwarty sezon
"Dobrego miejsca" będzie zarazem ostatnim - zapowiedział twórca serialu
Mike Schur podczas spotkania z fanami w Saban Theatre w Hollywood.
"To będzie prawdziwy pocisk. Nie do powstrzymania" - zapewnił showrunner, mówiąc o finałowej serii. Dodał również, że od początku całość była zaplanowana w ten sposób i historia w naturalny sposób dobiegnie końca. Związani z serialem aktorzy również podziękowali fanom oraz producentom. "Szacunek dla wszystkich. Wiem, że opowiadamy żarty o pierdzeniu, ale to poważny serial" - dodał
Ted Danson.
Serial miał premierę w 2016 roku i przez kolejne dwa lata cieszył się niesłabnącą popularnością. W tym czasie zgromadził ponad 4,5 milionową widownię, zaś przez długi czas stanowił najchętniej oglądaną propozycję NBC i Universal TV. Myślicie, że ostatnie z zapowiedzianych odcinków utrzymają ten status?