Przesadzili z minimalizmem. Brakuje treści w filmie i jak na tyle bogaty świat Diuny to można odnieść wrażenie, ze scenariusz był pisany na przerwie w szkole. Brakuje dialogów i czegokolwiek związanego z uniwersum. Mamy pustki, coś ala brutalizm i sporo kopiuj wklej. Rozumiem zamysł pokazywania przyszłości przez 'ciszę', ale to nie pasuję mi do świata Diuny.