Wszystkie filmy będą teraz mówić o biednych ciemnoskórych, żyjących w świecie złych białasów? Wczoraj obejrzałem serial "Falcon i zimowy zolnierz" i ten serial też jest o tym, że czarny nie ma szans, aby być Kapitanem Ameryką. Można wpleść każdy wątek, ale nie trzeba go tak wyolbrzymiać. Ciekawe, czy w ameryce biali ludzie cieszą się na te ciągłe samobiczowanie, czy jednak też już mają tego dosyć? Z tv pewnie się tego nie dowiem.