Jest to mądrze nakręcony, psychologiczny film. Na pewno nie żadna komedia, opisywanie go tak to jedna wielka pomyłka. Jeśli ktoś oczekuje tu śmiechu i lekkiej rozrywki to się rozczaruje i pewnie jeszcze uzna film za gniot. A gniotem on nie jest tylko oryginalnym i pięknym zobrazowaniem wariactwa i uczuć. Chętnie poleciłabym go każdemu miłośnikowi dobrych filmów, gdyby tylko był on dostępny na sieci, w sklepach lub w telewizji. Niestety mam wrażenie że jestem jedyną osobą na świecie która doceniła ową produkcję, co ciągle jest dla mnie zagadką nie do zrozumienia.
Masz o sobie wysokie mniemanie, nie powiem.. Ja ten film znam jeszcze od lat 90' kiedy to, przynajmniej w niektórych kręgach, był kultowy. Ale czy to pierwszy taki przypadek gdy klasyka przez dzisiejszą młodzież jest zapominana? I to zwłaszcza na portalu, w którym przykładowo najważniejsze obrazy Lucio Fulci'ego nie przekraczają 50 głosów? Co i tak jest wynikiem lepszym, niż "Martwej dziewczyny".. Której to liczba głosów daje mi jednak pewną satysfakcję, gdyż polecam i zachwalam ten film kiedy tylko mogę, od samego początku mojej obecności na filmwebie:
http://www.filmweb.pl/forum/TELEWIZJA+I+SERIALE/„Martwa+dziewczyna”,1003469
to mój temat sprzed prawie 3,5 lat temu, nie wiem czy "Martwa dziewczyna" choć 10 głosów wtedy miała.. Tak więc nie bój się, nie jesteś jedyny:)