Pan Wojciech brawurowo zagrał Przewodniczącego na spotkaniu z pracownikami stoczni w filmie Wałęsa - człowiek z nadziei. Dla mnie - choć krótka - jedna z najlepszych scen w filmie. Pokazuje ona jak władza trzymała prostych ludzi "za pysk". Świetnie zagrane,, brawo.