wiele go nie oglądało przez blondaska ale jest to najlepszy sezon mi też przeszkadzał blondasek ale za to scenariusze są o wiele lepsze, a na zakończeniu to normalnie się popłakałem co nie zdaża się często takim "twardzielom" jak ja
...mimo że muzyka ładna - wtedy, gdy pojawiły się fantasy-bzdury, zniekształcenia tradycyjnej historii o Robinie Hoodzie, a już gdy ten zniknął z serialu mimo jego trwania, doznalem głebokiej dezorientacji ujawniającej sie zesztywnieniem palca wpychajacym go z siłą w klawisz na pilocie "WYŁĄCZ".